środa, 16 kwietnia 2014

Music on, world off



Co myślicie o słuchaniu muzyki podczas pracy? Chodzi mi tutaj szczególnie o pracę umysłową np. w biurze lub w w domu, jeśli jesteśmy freelancerami. Przeszkadza, motywuje, pobudza kreatywność, a może denerwuje?


Zaliczam się do grona tych osób, które nie wyobrażają sobie pracy bez muzyki. Lekki chillout w tle umila mi czas, o dziwo potrafię się wtedy lepiej skupić. To cisza mnie przytłacza. Muzyka musi być jednak lekka, spokojna, niezbyt głośna, taka w sam raz. Unikam przy pracy słuchania polskiej muzyki, bo wtedy skupiam się na tekście. Wolę anglojęzyczne utwory, one w ogóle mnie nie dekoncentrują. 

Mam to szczęście, że pracuję w domu - mogę więc do woli puszczać muzykę i niekoniecznie muszę słuchać jej na słuchawkach. W biurze jednak pewne zasady obowiązują - puszczać muzyki z głośników po prostu nie wypada (no chyba że mamy przyzwolenie reszty pracowników). Kolega pracujący biurko dalej niekoniecznie lubi to co ty, a jeszcze lepiej: może woli pracę w ciszy. Warto szanować innych. Z opowiadań mojej mamy wiem, że kiedyś w biurze było jedno radio i każdy słuchał tej samej stacji. Czasy jednak zupełnie się zmieniły, teraz każdy pracuje ze słuchawkami na uszach. 

Pewien doktor medycyny zintegrowanej Amit Sood twierdzi, że "ludzki umysł ma tendencję do swobodnego błądzenia od myśli do myśli. Przy czym takie bujanie w obłokach zazwyczaj prowadzi nas do rozważań nad niedoskonałościami życia. I w ten sposób czyni nas nieszczęśliwymi. Muzyka zwraca nas ku chwili obecnej". Tymczasem prof. Teresa Lesiuk z Uniwersytetu Miami,  uważa, że przyjemny podkład muzyczny pomaga uporządkować myśli, lecz może także wytrącić je z utartych kolein – z korzyścią dla naszej kreatywności. 

Myślę, że muzyka świetnie uprzyjemnia czas pracy. Jeśli wykonujemy dość monotonne rzeczy, to sprawia, że godziny lecą jakoś szybciej. Co więcej, piękne dźwięki pozwalają na wytwarzanie dopaminy, czyli hormonu przyjemności. :-)  Jednak nie można generalizować, bo niektórym muzyka przeszkadza, wybija z rytmu i wcale nie pobudza kreatywności. 
A jak sprawa wygląda u Was? Słuchacie muzyki podczas pracy, czy wybieracie ciszę? :)

13 komentarzy:

  1. ja włączam muzykę wtedy, kiedy podczas pracy nie chcę myślec o pracy;) jesli zadanie wymaga ode mnie skupienia, koncentracji, to zdecydowanie preferuję ciszę. Ale w każdym innym wypadku muzyka jest obowiązkowym towarzyszem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja. Są też i takie zadania przy których i cisza jest obowiązkowa :)

      Usuń
  2. Podobno w koncentracji pomagają dźwięki typowe dla kawiarni: jednostajny szmer rozmów, dźwięk filiżanek odkładanych na spodek itp. Jest nawet specjalna strona www, która emituje taki dźwięk - można otworzyć sobie w przeglądarce i pracować w domu z kawiarnianą wydajnością ;) Niestety nie pamiętam adresu, ale pewnie można wygooglować.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też lubię pracować przy muzyce, i tak jak mówisz, nie za głośno, w sam raz. Mi to bez różnicy czy to polska czy zagraniczna, ważne, żeby coś tam sobie grało. Cisza jest jakaś taka przytłaczająca. Muzyka umila mi czas i zdecydowanie czas leci szybciej :)

    Miłego czwartku,
    Pat.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś nie potrafiłam się uczyć czy pracować bez muzyki, ale teraz mam takie momenty, że potrzebuję całkowitej ciszy. Często włączam też kawiarniany podkład z coffitivity.com. Na początku nie chciałam w to uwierzyć, ale to naprawdę działa i pomaga się skoncentrować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czy specjalnie, ale masz włączoną weryfikację obrazkową dla komentujących (mi włączyło się to kiedyś przypadkiem). Czasem uniemożliwia to komentowanie z przeglądarki w telefonie, bo końcówka kodu jest niewidoczna :(

      Usuń
    2. O widzisz ;) Nawet nie wiedziałam, że mam to włączone :) Już to zmieniłam :) Dzięki!

      Usuń
    3. Muszę w końcu wypróbować tę stronkę :))

      Usuń
  5. To zależy od tego co muszę zrobić. Jeśli pracuję nad cyferkami - muzyka w ogóle mi nie przeszkadza, a nawet pomaga. Natomiast gdy pracuję z tekstem - potrzebuję ciszy. Nie potrafię się wówczas skupić na czytanym tekście, gdy w tle gra muzyka.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń