poniedziałek, 14 lipca 2014

momenty.


Weekend. Tym razem nie w mieście.

Tym razem u znajomych na ślubie, w małej wiosce, z górami w tle. Taki weekend, który pozwolił odpocząć, odetchnąć od miasta, potańczyć, złapać promienie słońca i pobiegać w zbożu, pogłaskać psiaka i wznieść ręce ku niebu. Z aparatem. Dobrze, że są takie chwile. :-)









5 komentarzy:

  1. Ja też teraz jestem na wsi. I odpoczywam od miasta. Masz rację, dobrze, że są takie chwile, takie miejsca. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niesamowicie mi się podoba Twoja bluzka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. patrzę na to zdjęcie i widzę scenę z gladiatora ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. i like all your pics
    i like details in pics

    OdpowiedzUsuń