środa, 22 stycznia 2014
środa, 8 stycznia 2014
Zaczytuję się. Murakami
Nowy rok, nowe postanowienia. Ale bez obaw. Nie będę Was katować moją noworoczną listą postanowień - już sporo w tym temacie napisali inni. Ja może zrobię takie swoje podsumowanie pod koniec roku, ale to tylko może, bo przez 358 dni może wydarzyć się wiele (ba! mam nadzieję, że wydarzy się co najmniej wiele!), a mnie się nagle odwidzi i jednak nic takiego nie napiszę. Pożyjemy - zobaczymy.
niedziela, 5 stycznia 2014
Winter is back...
No tak, nie da się ukryć. Ostatni post jaki ukazał się na blogu - to wpis z 11 grudnia - tak też, nie licząc kilku dni, prawie miesiąc nic nie napisałam. Ani słówka czy pół słówka. Jak tak można, ktoś zapyta... Ale mam coś na swoją obronę - usprawiedliwieniem będzie niezłe i niespodziewane zamieszanie wokół naszego projektu "Just dance and be happy".
Subskrybuj:
Posty (Atom)