Miniony weekend obfitował zarówno w wiele wrażeń, jak i ulicznych zdjęć. Choć obawialiśmy się, że Ksawery skutecznie pokrzyżuje nam plany, jednak w całym rozrachunku okazał się być "dość" łaskawy. Piszę "dość", bo sobota była wietrzna i mroźna, jednak "nie daliśmy się" i poszliśmy na miasto zrealizować nasz plan.
Dobrze, to tak słowem wstępu, ale teraz do sedna. Postanowiliśmy pewnego wieczora, że zrealizujemy polsko-krakowską wersję teledysku Pharella Williamsa http://24hoursofhappy.com / krótsza wersja. Jednak bez obaw, nie tę 24-godzinną, lecz tę 4-minutową. ;-) Cóż... ludziom różne dziwne rzeczy przychodzą do głowy, gdy spacerują sobie w zimne, grudniowe wieczory po Krakowie... ;-)
Plan był prosty: namówić co najmniej 20 znajomych i znajomych znajomych do zatańczenia na ulicy do piosenki Happy. O dziwo, bardzo dużo osób wyraziło chęć i wielki entuzjazm. :-) Zatem stwierdziliśmy, że nie będziemy tego odkładać w czasie i czekać na lepszą pogodę czy czasy (w końcu zima dopiero się rozkręca) i nagrywamy video w weekend.
Przyznam, że nie było lekko. Z jednej strony świetna zabawa, okazja do spotkania wielu dawno nie widzianych znajomych, ale zimowa aura oraz wciąż zimne ręce i stopy, dały w kość. Ale warto było zacisnąć zęby, wypić hektolitry rozgrzewających herbatek i kaw, i nie poddawać się. Torba cukierków z witaminą C (na dobry humor i zdrówko) oraz boombox (trudna w dzisiejszych czasach rzecz do zdobycia - ale nie ma rzeczy niemożliwych - dzięki Grisza!) wiernie towarzyszyły nam podczas filmowania. Nie brakowało także ciekawych spojrzeń przechodniów, ich uśmiechów i zdziwienia na twarzach.
Poniżej kilka zdjęć (niestety nie udało mi się sfotografować wszystkich ochotników, bo robienie zdjęć bez rękawiczek po prostu było niemożliwe, a w rękawiczkach jeszcze bardziej - kto próbował ten wie ;-)). Tak czy siak, rzućcie okiem na kadry, a już w najbliższy wtorek 17 grudnia o godz. 20.30 - zapraszamy wszystkich na premierę video oraz backstage- naszej szalonej akcji. Zaproście znajomych i znajomych znajomych -widzimy się w Artefakt Café | Sétka Sztuki.
Tutaj znajdziecie wydarzenie na Facebooku: klik!
fajnie ! :)
OdpowiedzUsuńTaaaaka fajna inicjatywa, szkoda, że się nie załapałam, zwłaszcza że uwielbiam "Happy" :)
OdpowiedzUsuń